Wieczorne Nastroje po raz szesnasty

Od szesnastu już lat nasze miasto na kilka jesiennych wieczorów zamienia się w stolicę poezji śpiewanej.  
To spotkania młodych, ale dojrzałych i przede wszystkim utalentowanych muzyków, którzy upodobali sobie „piosenkę z tekstem”. Przyjeżdżają do Kwidzyna, by wziąć udział w Ogólnopolskiej Giełdzie Piosenki Poetyckiej „WIECZORNE NASTROJE”, jednym z największych w Polsce festiwali piosenki autorskiej i poetyckiej. Przez szesnaście lat trwania imprezy, wzięło w niej udział setki wykonawców, a niektórym udało się zrobić kariery przez duże „K” (np. Piotr Rogucki przyp. red.). Giełdę, od innych tego typu festiwali, odróżnia jej wyjątkowa formuła. Każdy uczestnik "Wieczornych" musi przedstawić spójny i ujmujący, nie tylko dla widza, ale przede wszystkim jurorów, półgodzinny recital. To nie najprostsze zadanie, bo o profesjonalny skład jurorski organizator imprezy Lokalna Fundacja Filantropijna, której szefuje Mieczysław Dzikowski, dba szczególnie. W jury dotychczas zasiadały takie osobowości jak: Jarosław Wasik, Leszek Kopeć, Jacek Borcuch, czy wreszcie Dorota Miśkiewicz. Od lat swoje umiejętności wokalne  i świadomość sceny prezentują na Giełdzie również uczestnicy prowadzonego przez wspomnianego  już Mieczysława Dzikowskiego Klubu Dobrej Piosenki, którzy z różnym powodzeniem stają w konkursowe szranki. Wieczorne Nastroje to nie tylko festiwal, to ujmujący muzycznie, kameralny i klimatyczny dialog z publicznością. Tych przekonanych do odwiedzenia Giełdy przekonywać już nie trzeba, bo byli i wiedzą, że jest nastrojowo, pachnie kawą  i pomarańczami. Ci, którzy jeszcze się wahają, niech posłuchają powodów, wymienianych przez Mieczysława Dzikowskiego pomysłodawcę i organizatora imprezy, dla których warto odwiedzić tegoroczne Wieczorne Nastroje.

A tak przed laty na Giełdzie Klub Dobrej Piosenki reprezentowała Katarzyna Hanas, której na fortepianie akompaniował nieoceniony Marcin Sawicki.