Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 22:00
Reklama

Z Rafałem Cybulskim omawiamy najważniejsze wydarzenia 2015 r

Nieco później niż zwykle, ale jak zwykle z redaktorem naczelnym Kuriera Powiatu Kwidzyńskiego, zabieramy się do podsumowania minionego roku. Wybory, otwarcie KPPT, zmiany personalne w IP, czy coś zupełnie innego. Które z wydarzeń 2015 roku odcisnęły największe piętno na naszym mieście i powiecie?
Kliknij aby odtworzyć
Nieco później niż zwykle, ale jak zwykle z redaktorem naczelnym Kuriera Powiatu Kwidzyńskiego,  zabieramy się do podsumowania minionego roku. Wybory, otwarcie KPPT, zmiany personalne w IP, czy coś zupełnie innego. Które z wydarzeń 2015 roku odcisnęły największe piętno na naszym mieście i powiecie?


W minionym roku Kwidzyn kilkakrotnie znalazł się na czołówkach ogólnopolskich mediów. Na początku roku wstrząsnęła nami wiadomość o zabójstwie noworodka w Bądkach, potem nazwa naszego miasta odmieniana była przez wszystkie przypadki za sprawą adwokata oskarżonego o milionowe nadużycia finansowe. Działalność rozpoczął Kwidzyński Park Przemysłowo Technologiczny, a kwidzyński szpital, po raz pierwszy w historii, wstrzymał na jakiś czas planowe leczenie pacjentów. Wartych wspomnienia wydarzeń naturalnie było znacznie więcej, ale każde z nich ma inną wagę w ocenie różnych osób. Dlatego też wprowadzamy kryterium ważności wydarzenia, odzwierciedlone ilością odsłon na stronach www, co jest miarodajnym wskaźnikiem zainteresowania czytelników. 




Podziel się
Oceń

Komentarze
Romcio 25.07.2016 20:17
Żal mi tej Beatki. Ale pusto.....
Browar 06.02.2016 23:44
Beatko nie kompromituj się.
Gość 02.02.2016 13:59
Szukaj dalej debilu. Jest w tym mieście sporo uczciwych ludzi, którzy nie jedzą z rączki i mają gdzieś te układziki.
Gość 02.02.2016 10:36
No proszę, sam redaktor Skorpion włączył się do dyskusji w właściwie też rzucił błotem. W swojej drodze po władzę, razem z pięknym Romciem stosują zasadę, że jak wyrzucisz odpowiednią ilość błota, to zawsze coś przylgnie, Dwa autorytety moralne, niepokalani i uczciwi, słowem swiętoszki. Sidor, knajpkę za 5 stówek też byś poprowadził? Wkładeczkę do swojej gazetki już też chciałeś robić i lepiej i taniej, teraz piwkiem zachciało się handlować?
Gość 01.02.2016 11:26
Normalny dziennikarz o zasięgu lokalnym napisałby i o tym doniesieniu na radnego PO i o knajpce za 500 zł na hali dla koleżanki Burmistrza. A tak mamy co mamy.
Quasar 01.02.2016 10:24
Zastanawiałem się kiedyś, skąd wynika to uwielbienie dla PO, a wcześniej dla UW ze strony dziennikarzy, ludzi skądinąd inteligentnych, których zadaniem jest opisanie rzeczywistości, nie zaś występowanie w roli płatnych propagandzistów jednej opcji. Oczywiście łatwym wytłumaczeniem może być sprawa płatnych reklam oraz atawistyczny szacunek dla silniejszego (dla władzy). Wiele wyjaśnia też specyficzna mentalność post-kolonialna opisywana przez Ziemkiewicza w "Polactwie" i "Michnikowszczyźnie". Wydaje mi się jednak, że najpełniej zdiagnozował chorobę Grzegorz Braun, który opisał 5 największych przesądów polskiego inteligenta, związanych z wychowaniem i wykształceniem w państwowych uczelniach: demokratyzm, etatyzm, modernizm, pacyfizm i judeoidealizm.
Quasar 01.02.2016 10:06
Wiesz, ale udajesz, że nic nie wiesz - buddyjska małpka ;)
Gościu 01.02.2016 09:49
A to ciekawe. Mała firma, o zasięgu lokalnym, ale wiedziała o zawiadomieniu prokuratury i nic z tym nie zrobiła, bo gdyby dotyczyło to radnego nie PO....
Quasar 31.01.2016 17:43
Panie red. Bryczkowski - wiem, że jest pan świetnie poinformowany o stosunkach kwidzyńskich, a nawet ma pan dojścia do wojewody, zarówno poprzedniego, jak i nowego (nie mówiąc o prokuraturze). Jednakowoż informacja o wsparciu przez burmistrza organizacji, którym przewodniczyli radni PO, wywołała pewien ferment na mieście wśród mniej poinformowanych obywateli. Co do artykułu w "Pulsie Kwidzyna" to dotyczył on konkretnie sprawy pewnego radnego PO, który pełnił jednocześnie funkcję zarządzającą w klubie sportowym. Po uzyskaniu mandatu powinien on ustąpić ze stanowiska, lecz tego nie zrobił. Widać niestety nieznajomość prawa u pana red., gdyż ustawa o sam. gminnym ani kodeks karny nie penalizują niestety tych zachowań (w końcu nie na darmo jesteśmy zaliczani do krajów o demokracji ułomnej w rankingach), skutkiem może być co najwyżej osąd etyczny przez wyborców (co miało miejsce - pazerność PO została przykładnie ukarana w wyborach krajowych ku rozpaczy dziennikarzy z mediów lewicowych) a ustawowo wygaśnięcie mandatu radnego. O żadnych czynach "kryminalnych" nie ma więc mowy, chociaż oczywiście stoi to w sprzeczności z powszechnym odczuciem sprawiedliwości. Oczywiście przy obecnym układzie sił w Radzie Miejskiej na uchwałę o wygaśnięciu nie ma co liczyć, lecz sytuacja jest dynamicznie zmienna i wiele się jeszcze może wydarzyć (mimo pewnych działań maskujących podjętych przez PO - a mianowicie zmianach w KRS pewnej organizacji sportowej). Fakty powyższe nie zostały jednak przez kwidzyńskich dziennikarzy jasne wytłumaczone opinii publicznej - w zamian tylko ukazał się w "DB" artykuł przypominający o incydentalnej współpracy z SB radnego Sidora, w danej sytuacji pisany najwyraźniej na polityczne zamówienie lokalnej władzy, która tylko w ten sposób mogła "odwdzięczyć" się za dociekliwość opozycyjnego radnego. Jak żywo przypomina to inną aferę PO - aferę podsłuchową, w efekcie której policja zaczęła podsłuchiwać dziennikarzy z opozycyjnej prasy, którzy ją ujawnili. Ale widocznie tak PO i sprzyjający jej dziennikarze rozumieją "obywatelskość".
Gość 29.01.2016 23:12
Skromny timex, cóż chyba nie zaimponował pan tym z Patologii Obywatelskiej.
Wojtek Bryczkowski 29.01.2016 18:52
Dziękuję za zainteresowanie materiałem oraz głosy polemiczne. Szanując poglądy komentatorów, pozwolę sobie odnieść się do kilku zarzutów, głównie Quasara. Trudno zgodzić się ze stwierdzeniem, że tygodnik wydawany przez radnego Marka Sidora oraz pewien profil na FB, ujawniły jakieś fakty. Finansowanie z budżetu miasta stowarzyszeń kierowanych przez radnych PO, nie było żadną tajemnicą, nie można więc mówić o ujawnieniu nieznanych faktów. Marek Sidor podczas gorącej dyskusji na jednej z sesji Rady Miejskiej, osobiście wyjaśnił, że zawarta w tytule jego publikacji na ten temat korupcja, to raczej figura retoryczna niż oskarżenie, to pytanie skłaniające do refleksji, która jego samego doprowadziła do konkluzji, że o korupcji nie może być mowy. (Zapraszam do zapoznania się z protokołami sesji, sam mogę służyć nagraniem). W dodatku ani RIO, która trzepała UM przez ostatnie miesiące, ani prokuratura, do której złożono zawiadomienie o łamaniu przytaczanej ustawy, ani nawet nowy wojewoda, dotąd nie dopatrzyli się łamania prawa. Nie mogę zatem zgodzić z tezą o przemilczeniu zagadnienia finansowania stowarzyszeń, a tym bardziej o kryminalnym charakterze takiego stanu rzeczy. Rozumiem, że radni opozycji mogą czuć się poirytowani sytuacją, w której radni PO swoje mandaty mogą zawdzięczać popularności osiągniętej dzięki działaniu w stowarzyszeniach finansowanych prze budżet miejski, ale to jeszcze nie przestępstwo ani afera korupcyjna. Cieszę się, że nasz materiał został oceniony na tyle wysoko, że dostrzeżono w nim brak wątków dotyczących rozmaitych aspektów prezydentury Bronisława Komorowskiego, ale trochę rozsądku poproszę. TV Kwidzyn to mała firma, o zasięgu lokalnym i tego typu zagadnienia nie mieszczą się ani w profilu, ani w skali, o naszej wiedzy na ten temat nie wspomnę. Poza tym trudno nazwać je lokalnymi, więc uwaga o małpkach, moim zdaniem, nie jest na miejscu. Trudno zadowolić zwolenników JKM, ale uczciwie muszą oni przyznać, że żadnemu z kandydatów na prezydenta, TV Kwidzyn nie poświęciła tyle czasu. Muszą też przyznać, że nie zrobiło tego też, w takim wymiarze czasu, żadne lokalne medium informacji. Zegarek to skromny Timex, ale cieszę się, że się podoba.
Quasar 28.01.2016 11:17
Koryguję wypowiedź - chodziło o liczbę odsłon relacji wizyty JKM - cóż: nie tylko zwolennicy powinni oglądać, co ma do powiedzenia kandydat na prezydenta RP, szczególnie dotyczy to dziennikarzy, którzy powinni zbierać informacje i udostępniać wszystkie informacje i nie przesiewać je przez filtr cenzury politycznej poprawności. I nie mam tu na myśli tylko promowanego w "merdiach" głównego nurtu Bronka Bula.
Quasar 28.01.2016 10:58
"Kabaretowe" występy zwolenników JKM podczas wizyty Komoruskiego w Kwidzynie - cała 5 letnia kadencja prezydenta-rezydenta nadawałaby się do kabaretu, gdyby nie kryminalne fakty opisane przez W. Sumlińskiego w książce "Niebezpieczne związki B. Komorowskiego". Ale o tym cicho sza - politpoprawność nie pozwala mówić. Obaj dziennikarze są jak buddyjskie małpki: zamykają oczy, zakrywają dłońmi uszy i mówią: nic nie widzę, nic nie słyszę.
Quasar 28.01.2016 10:37
JKM w powiecie kwidzyńskim otrzymał I turze wyborów prezydenckich 944 głosów. Czy taka liczba ludzi pomieści się w sali Centrum Weis?
Quasar 28.01.2016 10:31
Mylą się panowie dziennikarze - Trybunał Stanu skazał w 1997 2 polityków na 5 lat utraty biernego prawa wyborczego i zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych (tzw. afera alkoholowa).
Reklama
Reklama