Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 09:23
Reklama

Turniej piłki ręcznej "Masters"

Już w najbliższą sobotę, w hali przy Wiejskiej odbędzie się wyjątkowy turniej piłki ręcznej. Z okazji Święta Niepodległości o Puchar Burmistrza Kwidzyna zmierzą się najlepsze polskie, męskie drużyny "Masters".
Turniej piłki ręcznej "Masters"

 

Podczas turnieju zmierzą się cztery drużyny, w barwach których grają zawodnicy powyżej 35, jak i 45 lat a nawet starsi. Wśród nich pojawią się byli reprezentanci polski i świetnie znani w Kwidzynie weterani MTS. O puchar burmistrza Kwidzyna walczyć będą SPR Pabiks Pabianice (2-krotny mistrz Polski), Warszawa  Masters  oraz dwa zespoły MTS Masters Kwidzyn. Inicjatorem powołania w Kwidzynie drużyny weteranów był Andrzej Hajdukiewicz, który teraz przygotowuje zespół Warszawa Masters do udziału w Mistrzostwach Europy. On też jest inicjatorem tego turnieju, organizowanego z okazji Święta Niepodległości. Turniej odbędzie się 5 listopada, a wstęp na trybuny będzie wolny.

Ze Świętem Niepodległości turniej łączy nie tylko data, ale też tradycja piłki ręcznej w Polsce. W 1915 roku Niemcy wybudowali w pobliżu Kalisza obóz jeniecki. Mieścił się on w miejscowości Szczypiorno i przetrzymywano w nim jeńców francuskich i angielskich, którzy obozowy marazm  i bezczynność przełamywali grami zespołowymi.  W 1917 roku, w wyniku kryzysu przysięgowego osadzono tam żołnierzy z różnych pułków wchodzących w skład I i III brygady Legionów Polskich. W sumie w obozie w Szczypiornie znalazło się ok. 4 tys. legionistów. U pozbawionych zajęcia i odsuniętych od walki żołnierzy zaczęły pojawić się oznaki demoralizacji i rozprężenia. Aby temu przeciwdziałać, już jesienią 1917 roku zaczęto organizować pierwsze rozgrywki. Legioniści grę mieli podpatrzyć u niemieckich oficerów, ale istnieje też teoria, że jej pomysł zrodził się w głowie ówczesnego majora, Stanisława Grzmot Skotnickiego, który już jako generał brygady, poległ 18 września 1939 roku, w bitwie pod  Tułowcami. Legionista i poeta Władysław Broniewski, który również był internowany w Szczypiornie, w swoich pamiętnikach z tamtego okresu pisał : „…w ciągu dnia koledzy biegali za szmacianką, zabawa ta podbijała ich serca całymi dniami, zapominali,  że są internowani. A wieczorami „legiony” śpiewały żołnierskie pieśni i wznosiły na cześć Marszałka okrzyki…” Gra szmaciana piłką, którą wspominał Broniewski, szybko została nazwana szczypiorniakiem, a to od nazwy miejscowości, w której legionistów internowano. Tradycje szczypiorniaka w Polsce są więc rówieśnikami  niepodległości, organizowanie turniejów piłki ręcznej jest więc jak najbardziej właściwą formą jej uczczenia.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze
Reklama
News will be here
Reklama