Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 08:02
Reklama

Dwa dni - dwa potrącenia

W przeciągu dwóch dni policjanci z kwidzyńskiej komendy pracowali na miejscu dwóch zdarzeń drogowych z udziałem pieszych. Do pierwszego z nich doszło w miejscowości Rozajny Wielkie, gdzie ranna została 44-letnia kobieta, kolejne zdarzenie z udziałem pieszego miało miejsce w Korzeniewie. Policjanci apelują zarówno do kierujących jak i pieszych, o zachowanie szczególnej ostrożności w ruchu drogowym.
Dwa dni - dwa potrącenia
 
O dużym szczęściu może mówić piesza, która poruszała się nieprawidłową stroną jezdni i nie miała na sobie żadnych elementów odblaskowych. 13 grudnia br. o godz. 5 rano w miejscowości Rozajny Wielkie doszło do potrącenia pieszej. 44-letnia kobieta poruszała się nieprawidłową stroną jezdni i nie posiadała elementów odblaskowych. Kobieta została potrącona przez samochód osobowy marki bmw, którym kierował 27-letni mężczyzna. W wyniku zdarzenia piesza trafiła do szpitala, nie wymagała jednak hospitalizacji.
Do kolejnego potrącenia doszło 14 grudnia br. ok. godziny 16.00 na ulicy Kwidzyńskiej w Korzeniewie. Funkcjonariusze wstępnie ustalili przebieg zdarzenia, gdzie kierujący renault 70-letni mężczyzna najechał na 67-latkę, która przechodziła przez przejście dla pieszych. Funkcjonariusze ustalili, że mieszkaniec Kwidzyna kierujący autem był trzeźwy. W wyniku tego zdarzenia potrąconej kobiecie nic się poważnego nie stało. Kierujący został ukarany przez funkcjonariuszy mandatem.
Apelujemy do pieszych o to, aby nosili elementy odblaskowe, które mogą uratować ich życie. W czasie złej widoczności, gdy pieszy ma na sobie ubranie w szaro-czarnych kolorach i nie posiada na wierzchniej odzieży elementów odblaskowych, kierowca dostrzega go z dużym opóźnieniem. 

- Pamiętajmy, że w ciemnościach pieszy widzi reflektory samochodu nawet z odległości kilku kilometrów, ale kierowca dostrzeże go dopiero, gdy zauważy sylwetkę człowieka w zasięgu świateł samochodu.
W porze wieczorowo-nocnej, bez elementów odblaskowych, jesteśmy widoczni w światłach mijania z odległości zaledwie 20 – 30 metrów. Jeśli kierowca zauważy na swojej drodze pieszego w ostatnim momencie to nie ma szans na jakąkolwiek reakcję. Jeśli jednak pieszy wyposażony jest w element odblaskowy, odbijający światła samochodu, kierowca spostrzeże go już z odległości 130 -150 metrów, czyli ok. 5 razy szybciej ! To może uratować pieszemu życie.

Podziel się
Oceń

Komentarze
kierowca i pieszy 15.12.2017 16:39
Gdyby tak każde przejście dla pieszych było indywidualnie oświetlone,to piesi byliby lepiej widoczni,poza tym kerowcy z daleka widzieliby to swiatło nad przejściem (zanim zobaczą oznaczenie pionowe i poziome) i mogliby wzmóc czujność. Standardowe latarnie uliczne są tragiczne; dają jakieś dziwne żółtawe i bardzo słabe światło i są za wysoko-do ziemi niewiele z tego światła dociera.Przy takim oświetleniu ulic siłą rzeczy dominują światła samochodów,które oślepiają kierowców jadących z naprzeciwka i pieszy jest bardzo słabo widoczny,zwłaszcza ubrany na ciemno.Nad nielicznymi przejściami są takie dodatkowe źródła światła i to naprawdę dużo daje.
Reklama
News will be here
Reklama