Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 19 marca 2024 07:03
Reklama

Napadł na 11-latka i ukradł mu telefon. Na rozprawę poczeka w areszcie.

Policjanci z Kwidzyna zatrzymali 59-latka podejrzanego o rozbój, do którego doszło w piątek na jednej z ulic miasta. Sprawca zaczepił 11-letniego chłopca, popchnął go i zabrał mu telefon komórkowy. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu i tego samego dnia usłyszał zarzut. Sąd zastosował wobec niego 3 miesięczny areszt tymczasowy. Za przestępstwo rozboju Kodeks Karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności.
Napadł na 11-latka i ukradł mu telefon. Na rozprawę poczeka w areszcie.

   W piętek (06.09.19r.) około godziny 15.00 oficer dyżurny otrzymał informację o rozboju, do którego doszło na ul. 3-go Maja w Kwidzynie. Na
miejsce natychmiast pojechali policjanci z patrolówki. Funkcjonariusze ustalili, że dorosły mężczyzna popchnął 11 – latka i zabrał mu telefon
komórkowy o wartości 800 zł. Funkcjonariusze posiadając rysopis sprawcy, natychmiast rozpoczęli przeszukiwanie okolic i chwilę później zatrzymali podejrzanego o rozbój 59-letniego mieszkańca Kostrzyna. Tego  samego dnia mężczyzna ten usłyszał zarzut rozboju. Sąd Rejonowy w Kwidzynie wobec mężczyzny zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za przestępstwo rozboju Kodeks Karny  przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności.
 


Podziel się
Oceń

Komentarze
Ojczym Poszkodowanego 10.09.2019 17:15
Artykuł przepełniony kłamstwami. A było tak: Dyżurny został powiadomiony przez Straż Miejską o zaistniałej sytuacji, gdyż właśnie tam poszkodowany 11-latek udał się z dwiema dziewczynami, które były świadkiem jak sprawca uciekał. W siedzibie Straży Miejskiej policja pojawiła się około 30 minut od wezwania, była już tam obecna matka poszkodowanego wraz z ojczymem. Policjanci nie ustalili jakiegokolwiek rysopisu oprócz tego, że sprawca miał niebieską koszulkę. Policjanci zostali poinformowani, że skradziony telefon ma zainstalowaną aplikację do kontroli rodzicielskiej, która śledzi aktualną lokalizację telefonu. Policjanci zostali zapoznani z informacją gdzie aktualnie znajduje się telefon i zapewnieni przez matkę poszkodowanego, że jak nie pojadą we wskazane miejsce to pojedzie tam sama. Zauważalne było niedowierzanie funkcjonariuszy w rzetelność aplikacji, ale pojechali na miejsce zabierając z sobą do radiowozu poszkodowanego, jego matkę i jedną z dziewczynek o których była mowa powyżej. Okazało się, że we wskazanym przez aplikację miejscu był mężczyzna w niebieskiej koszulce. Siedzący na ławeczce mężczyzna w niebieskiej koszulce czytający Gościa Niedzielnego miał w reklamówce telefon należący do poszkodowanego. Mężczyzna w niedzielę, a nie w piątek jak jest napisane otrzymał zarzut rozboju. Szanowni czytelnicy ja tam byłem i widziałem i poświadczam własną osobą, że artykuł jest autopromocją KPP w Kwidzynie i nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością.
Reklama
Reklama