Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 07:55
Reklama

Prezydent w Kwidzynie

Z nieco ponad półgodzinnym opóźnieniem prezydent Andrzej Duda dotarł do Kwidzyna. Po zwiedzeniu katedry i złożeniu kwiatów pod tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej, prezydent wyszedł do zebranych na placu Jana Pawła II i wygłosił ponad dwudziestominutowe przemówienie.
Prezydent w Kwidzynie
Z nieco ponad półgodzinnym opóźnieniem prezydent Andrzej Duda dotarł do Kwidzyna. Po zwiedzeniu katedry i złożeniu kwiatów pod tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej, prezydent wyszedł do zebranych na placu Jana Pawła II i wygłosił ponad dwudziestominutowe przemówienie.

     Pobyt w Kwidzynie prezydent Andrzej Duda rozpoczął od złożenia kwiatów pod tablicą poświęconą Izabelli Tomaszewskiej umieszczoną w siedzibie MKZ Solidarność. Ta część wizyty, podobnie jak zwiedzanie katedry i krótka ceremonia pod tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej, nie była jednak dostępna dla mediów.  Przed spotkaniem na placu Jana Pawła II wprowadzono specjalne środki bezpieczeństwa. Wszystkich wchodzących poddawano kontroli wykrywaczem metali, a niektórzy zaznali nawet rewizji. Liczba agentów BOR oraz nieumundurowanych policjantów, którzy zupełnie nie dbając o dyskrecję, doglądali porządku,robiła spore wrażenie. Frekwencja nie była, ani specjalnie wysoka, ani też za niska. Dało się słyszeć głosy, że jak na bastion PO, za jaki niektórzy uważają Kwidzyn, to ludzi jest i tak sporo. Długie oczekiwanie sprzyjało zapełnianiu strefy przewidzianej na spotkanie z prezydentem, gęstniał też tłum przy katedrze i zamku. Kiedy prezydent, poprzedzany agentami BOR wyposażonymi w parasole, w towarzystwie pełniącego honory gospodarza, burmistrza Andrzeja Krzysztofiaka, pojawił się na scenie na wodzie, przywitał go całkiem pokaźny tłum. Wśród osób mu towarzyszących, oprócz działaczy kwidzyńskiego PiS, dostrzegliśmy także byłego szefa Solidarności Janusza Śniadka, który jednak nie został wpuszczony na scenę. Zaszczytu tego dostąpił za to Adam Kamiński, który swoimi zapowiedziami umilał zebranym przeciągające się oczekiwanie na głowę państwa. Zabierając głos, prezydent opowiedział o manewrach NATO Anakonda 016, które dziś obserwował w pobliskim Chełmnie, podziękował mieszkańcom Kwidzyna m.in. za kultywowanie pamięci o ofiarach katastrofy smoleńskiej oraz podsumował dotychczasowe efekty dobrej zmiany. Zaliczył do nich program 500+ oraz podpisanie ustawy o tańszych lekach dla seniorów. Kolejnym ma być wprowadzenie programu Mieszkanie+ oraz tzw. Planu Morawieckiego. Andrzej Duda wielokrotnie zapewniał, że dotrzymuje obietnic i obniżenie wieku emerytalnego, podniesienie kwoty wolnej od podatku oraz rozwiązanie problemu frankowiczów to tylko kwestia czasu. Jego słowa nagradzane były głośnymi brawami. Najwięcej czasu na placu JP II prezydent poświęcił na bezpośrednie spotkanie z mieszkańcami. Szalenie trudno było się dopchać, aby zrobić zdjęcie albo dostać autograf, tak duża liczba zebranych aktywnie o to zabiegała. Niekiedy panował ścisk, a niektórym puszczały nerwy. Prezydent zrobił jednak wiele, aby zadowolić każdego z oczekujących, ale ze względu na niemiłosierny tłok oraz stanowczość agentów ochrony, tę część spotkania trudno było zarejestrować. Zapis z wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Kwidzynie poniżej.


Podziel się
Oceń

Komentarze
Gość 16.06.2016 17:27
Słabo się starasz za pieniądze Jaworskiego. Ten sam wpis na każdym portalu i pod różnymi artykułami, w dodatku słaby. Postaraj się bardziej, szczególnie z tym nieopowiadaniem głupot i dbaniem o interes RP, bo ci wierszówkę obetną.
Gość 16.06.2016 14:54
Do drEsika: z tą ortografią to Ci nie poszło. Zapraszam na prezydenckiego Twittera
Gość 15.06.2016 20:39
Obiad to duża przesada, były herbata i kawa, woda z cytrynką i ciasteczka. Prezydent dużo mówił o Kapustce.
TV Kwidzyn 15.06.2016 19:11
Niby co tendencyjnego jest w tym tekście? Co do obiadu na zamku, to działacze SLD nie pochwalili się, że jedli z prezydentem, ciekawe czemu?
Uczestnik 05.07.2016 22:06
Na zamku nie było żadnego obiadu, a jedynie ciasto, kawa, herbata i zimne soki. Prezydent najwięcej mówił o meczu na Euro w Nicei, a byli tam działacze PO, PiS, SLD i PSL - głównie radni, burmistrzowie i wójtowie. Całe spotkanie na stojąco trwało ok. 17 -20 minut.
Gość 15.06.2016 13:29
relacja tragiczna, tak tendencyjnego tekstu nie ma nawet w polskojęzycznym DB ani słowa,że także działacze SLD uczestniczyli w obiedzie z Prezydentem na zamku!
drEsik 15.06.2016 11:21
Czym różni się obecny prezydent Andrzej Duda od swojego ex Bronisława Komorowskiego? 1/ nie robi błędów ortograficznych, 2/ przemawia bez kartki i nie opowiada głupot, 3/ na bankietach nie wypija wina z nie swojego kielicha, 4/ nie wskakuje na fotel, 5/ ma elegancką żonę, 6/ prawdziwie dba o interes Rzeczpospolitej Polskiej, i można by jeszcze wiele wymienić.
Gość 13.06.2016 22:08
A ci co dzieciaka koniecznie chcieli podać do zdjęcia? to dopiero była żenada
Gość 13.06.2016 22:00
Kobieta ze zdjęcia w okularach zachowywała się tragicznie pchają się w prosty na dzieci , krzyczała po prostu żenada .
Reklama
Reklama