Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 13:25
Reklama

Zuzanna Moczek wygrywa "Wieczorne"

Wokalistka, songwriterka, multiinstrumentalistka czy specjalistka od ballad - tak media opisują tegoroczną zwyciężczynię Ogólnopolskiej Giełdy Poezji Śpiewanej Wieczorne Nastroje. Konkurencja była duża, poziom wysoki, ale to właśnie Zuzanna Moczek zyskała największe uznanie jury.
Kliknij aby odtworzyć
Nieco na przekór, powtarzanej w kuluarach imprezy, tezie o słabnącej kondycji festiwali piosenki poetyckiej czy literackiej, jury  18 edycji Wieczornych Nastrojów miało spory problem z wyłonieniem zwycięzcy. Poziom był wysoki, a wykonawcy zakwalifikowani do finału cechowali się nietuzinkowymi osobowościami i świetnym przygotowaniem. Z finałowej czwórki laur zwycięstwa przypadł Zuzannie Moczek z Łodzi.

Dwudziestoczteroletnia zwycięzczyni  tegorocznej edcji festiwalu ma już obycie estradowe. Jako finalistka konkursu Skoda Auto Muzyka, w styczniu ubiegłego roku wystąpiła w  Muzycznym Studio Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej. Jak sama przyznaje koncert w radiowej Trójce był jej marzeniem. Wokalistka, songrwriterka, multiinstrumentalistka czy specjalistka od ballad - tak media zwykle opisują Zuzannę i nie bez racji. W Kwidzynie pokazała się w autorskim repertuarze, z nieodzownym akordeonem w rękach. W sieci najczęściej można odnaleźć wykonania właśnie z tym instrumentem, dlatego my publikujemy utwór zaśpiewany przy fortepianie, z którym Zuzanna radzi sobie równie dobrze. Nagranie pochodzi z Koncertu Laureatów, który w tym roku został połączony z koncertem Galowym, uświetniającym czterdziestolecie pracy twórczej pomysłodawcy i dyrektora festiwalu - Mieczysława Dzikowskiego. Specjalnie z tej okazji do Kwidzyna, niejednokrotnie z najodleglejszych zakątków Polski, przyjechali laureaci poprzednich edycji Wieczornych, co jak z humorem podkreślał prowadzący koncert, bard, dziennikarz i przyjaciel Ojca Dyrektora - Leszek Kopeć, wcale nie było łatwe z uwagi na stan polskiej kolei i oszałamiającą ilość połączeń z naszym miastem. Poruszający koncert wkrótce zobaczą widzowie Telewizji Kwidzyńskiej, a tymczasem prezentujemy wręczenie nagród laureatom i Zuzannę Moczek w melacholijnym, ale wykonanym nieco drapieżnie i ze sporym sznytem utworze. Naszym zdaniem to szczypta Janis Joplin z odrobiną Toma Waitsa, przyprawiona polską melancholią i dziewczęcą wrażliwością.


Podziel się
Oceń

Komentarze
Reklama
Reklama