Czarnobaj o sprzedaży i długach szpitala

Na wczorajszej konferencji prasowej senator Leszek Czarnobaj odpowiadał na pytania dotyczące sytuacji kwidzyńskiego szpitala. Temat jest mu bliski, ponieważ niektóre z wydarzeń, mających  miejsce gdy nim kierował, do dziś mogą wywierać wpływ na sytuację w szpitalu oraz lokalną scenę polityczną.

Leszek Czarnobaj był prezesem spółki Zdrowie przez 8 miesięcy od grudnia 2010 roku. W  chwili gdy obejmował posadę, na oddziale kardiologii pracował tylko jeden lekarz, a zgodnie z kontraktem z NFZ, powinno być ich dwóch. Po dokonaniu kontroli NFZ uznał kontrakt za niewykonany i zażądał zwrotu pieniędzy. Chociaż przedstawiciele wszystkich lokalnych samorządów posiadających udziały w Zdrowiu oraz ich nowy dzierżawca, czyli firma EMC stanęli na stanowisku, że kontrakt był wykonywany, tyle, że z uchybieniami, to karę zapłacono za pieniądze pożyczone od EMC. Ten fakt do dziś wpływa na ton dyskusji politycznej w powiecie kwidzyńskim oraz rzutuje na sytuację szpitala. Na wczorajszej konferencji prasowej senator Leszek Czarnobaj odpowiadał na pytania dotyczące będącej kością niezgody kary oraz aktualnej sytuacji szpitala. Niedawno powiat kwidzyński w dosyć zaskakujący sposób odsprzedał swoje udziały EMC, za cenę, która u niektórych też wzbudza kontrowersje. Na koniec senator podzielił się swoją refleksją na temat sposobów, aby na trwałe zagwarantować wynagrodzenia na godnym poziomie dla średniego i niższego personelu medycznego. 




Właściwym tematem konferencji były nowe regulacje prawne dotyczące obrotu ziemią oraz lasami. Zdaniem senatora ustawa pozostawia zbyt duży margines dowolności urzędom państwowym, przy podejmowaniu decyzji o zgodzie na obrót, komplikując życie rolnikom i dyskryminując wszystkich, którzy rolnikami nie są. Prawie wszystkich, bo związki wyznaniowe otrzymały przywilej swobodnego handlu ziemią i to na warunkach bliżej niesprecyzowanych.