Kolejna opowieść o Kwidzynie, który pozostał już tylko na fotografiach.
Czy "Konie" miały Warszawę, ile pielęgniarek mogło się zmieścić na ul. Mostowej, co nam zostało po ZEM-ie i co to był "biały dom". Między innymi o tym opowiada niezastąpiona Justyna Liguz w kolejnym odcinku swojego autorskiego programu. Świetne fotografie i wciągająca narracja, czyli Kwidzyn jakiego już nie ma.
Panie burmistrzu, istnieją proste środki zapobiegawcze, takie jak pleksiglasowe kurtyny, maseczki, przyłbice i płyny do dezynfekcji, z powodzeniem stosowane w... więcej »
Moje gratulacje! Mamy w Kwidzynie prewencyjną cenzurę. więcej »
To się dopiera pan burmistrz zbłaźnił!!! Tryb wyborów prezydenckich nie przewiduje tworzenia komisji wyborczych. Trwanie w totalnej opozycji odebrało widać... więcej »
Pewnie szykował się do walki z koronawirusem. więcej »
Miasto niepotrzebnie zamrozilo czynsze tym cwaniakom, ktorzy siedzą w dawnych państwowych przedszkolach i calej infrastrukturze, a pracowali na to wszyscy... więcej »
Około 50 pielęgniarek zmieściło się na Mostowej. Ciekawe gdzie się podziały ?
Ciekawa opowieść i piękne zdjęcia! Dziękuję
Parę ważnych osób z Kwidzyna, uczyło się na tej Warszawie jeździć. Dziś rozbijają się Volvo :)